Wszyscy ziewają

dzika-jablon866j

Gdybym miała wskazać ulubioną książeczkę mojej półtorarocznej córki ostatnimi czasy, będzie to z pewnością interaktywne dzieło sztuki z okienkami Wszyscy ziewają. Hit nad hity – mówi wyraz jej twarzy i ten błysk w oku, gdy nie wypuszcza jej z rąk, naśladuje moje ziewanie, co brzmi oczywiście komicznie. Kończy i za chwilę zaczyna od początku, niekiedy wkładając kartki w moje dłonie, abym i  ja była trochę bardziej interaktywna. I tak sobie razem ziewamy, oglądając paszcze i buzie, wielkie zębiska i małe, drobne, ostre ząbki, ziewając raz nieśmiało i cichutko, by za chwilę ziewnąć z łoskotem, chrumkaniem i głębokim echem.

Wydawnictwo Adamada robi kawał dobrej roboty, wprowadzając na polski rynek nieznanych szerzej autorów. Tak jest i w przypadku tej książki, gdyż Anita Bijsterbosch, holenderska autorka i ilustratorka książek dla dzieci, gości w Polsce po raz pierwszy. Publikacja jest tak trafiona, że warto teraz czekać na kolejne projekty Anity, które, mam nadzieję, zawitają u nas niedługo dzięki kierunkowi obranemu przez Wydawnictwo Adamada. Chcemy więcej, wiadomo ;-)

dzika-jablon866a dzika-jablon866b dzika-jablon866c

Co tu dużo mówić, ta książka dla najmłodszych jest świetna. Ponoć pomaga w zasypianiu. Pełen humoru tekst wydawcy zauroczył mnie całkowicie, więc pozwolę sobie zamieścić fragment: „Książka polecana do czytania przed snem. Bardziej skuteczna niż Aaa, kotki dwa, ciepłe mleko, smoczek, relaksacyjna muzyka, samochodowe przejażdżki po mieście, głaskanie i drapanie razem wzięte.” U nas, co prawda, nie sprawdza się czytanie do zaśnięcia, przeciwnie – córeczka się rozbudza i niebezpiecznie o tej porze ożywia, więc raczej praktykujemy czytanie i ziewanie w dzień.

Pokochałyśmy sympatycznych, śpiących i słaniających się ze zmęczenia bohaterów. Kto idzie spać? Kot, wąż, szop, królik, świnia, krokodyl, hipopotam, lis polarny, żółw. No i dzidziuś z dwiema jedynkami na dole i dwiema na górze. Na koniec sowa-mądra głowa daje znak do wyciszenia się i… po chwili wszyscy śpią :) Ech, jakie to proste! Trochę utopii jednak wcale nie zaszkodzi, a i tak najbardziej liczy się dobra zabawa. Tę macie zagwarantowaną :)

dzika-jablon866gdzika-jablon866d dzika-jablon866e dzika-jablon866f

dzika-jablon866idzika-jablon866h

Wszyscy ziewają
tekst i ilustracje: Anita Bijsterbosch
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena: 34,90 zł

Reklama

Szopięta i wyobraźnia z tkaniny

dzika-jablon854m

Filce, polary, futerka, tkaniny szorstkie, gładkie, śliskie, lejące, płótna o grubych splotach, kordonki, muliny, szwy, hafty, ściegi… Uwielbiam! Dlaczego nie wydobyć w ilustracji ich wielkiego potencjału? Szytym, haftowanym, materiałowym światem poruszyć wyobraźnię dziecka… Spokojnie, są takie ilustratorki na polskim rynku, które z powodzeniem wykorzystują te możliwości, i twórczość obu autorek zasługuje na uwagę. Dziś rzucam okiem na kolorową bajkę Ewy Kozyry-Pawlak – Szopięta – nowość z Naszej Księgarni. Ta sama ilustratorka opowiedziała w tkaninowych obrazkach jeszcze dwie inne historie o zwierzakach: Liczypieski oraz Ja, Bobik. Szkoda tylko, że książki nie są całokartonowe, bo maluchy łatwo się w nich zakochują i zawzięcie wertują strony pełne przygód.

Zafascynowana obrazkami z materiałów i wspomnieniami babcinych haftów, do tej pory powracam do książek Elżbiety Wasiuczyńskiej stworzonych z kolorowych polarów. Mamy kilka z nich w domu i lubimy po nie sięgać. Cieszę się, że grono pięknych książek-wyszywanek powiększa nam się wraz z zapoznaniem się z twórczością Ewy Kozyry-Pawlak. Jej najnowsza książka opowiada o rodzinie szopów czyściochów.

dzika-jablon854n

Już wewnętrzna strona okładki, cała w stosach barwnych tkanin, robi smaka na kolory. I rzeczywiście, pod tym względem jest przepysznie. Pranie w kolorach tęczy schnie na sznurku, a żartobliwe szopięta kombinują jak ściągnąć uwagę rodziców. Przypomina mi się powiedzenie niedoskonałych matek „Lepiej mieć szczęśliwe dzieci niż wysprzątany dom”. Mama Szop i tata Szop bowiem są takimi czyściochami, że niemal zapominają o swoich pociechach. Dają im co prawda jeść i dbają o ich zdrowie, ale nie starcza już im czasu na zabawę z dziećmi. Tylko im porządek i czystość w głowach. Są tak profesjonalni w dziedzinie prania, że spokojnie mogliby reklamować jakiś proszek.

A dzieci mają tego dość. Ciągłe kąpiele, mydliny i wieczne szorowanie – tego już za wiele. W samą porę zostają porwani przez lisicę do jej brudnej nory. Przygoda kończy się szczęśliwie i – na szczęście – zrozpaczeni szopi rodzice wyciągają wnioski na temat ich dotychczasowego życia. Relacje z dziećmi ulegają niesamowitej poprawie.

I to jest cenna lekcja! Czy warto fiksować się na dbaniu o porządek kosztem wspólnej zabawy i czasu spędzanego razem z dziećmi? Nie lepiej się powygłupiać, pobrudzić i mieć co wspominać? Ta przeurocza książeczka ustawia sprawy na właściwym miejscu. Pochwała zabawy i zachęta dla wiecznie zajętych rodziców, aby trochę wrzucili na luz. Obowiązki nie zając, nie uciekną! Prawda? :)

dzika-jablon854o dzika-jablon854pp dzika-jablon854r dzika-jablon854t

Szopięta
tekst i ilustracje: Ewa Kozyra-Pawlak
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 0-6
cena okładkowa: 29,90 zł

Mniam. Książka o zjadaniu

dzika-jablon842a

Wszyscy dobrze znamy, kochamy i pamiętamy niepozorną gąsienicę o wielkim apetycie, która podbija dziecięce i dorosłe serca od pierwszego wejrzenia. Dlaczego by nie sięgnąć po jeszcze jedną interaktywną kartonówkę o głodomorach? Skoro mamy apetyt na zabawę, to takich książek nigdy dosyć. Oto książka o zjadaniu. O łańcuchu pokarmowym na wesoło i bardzo kolorowo :)

Wydawnictwo Tatarak właśnie wypuściło książeczkę pod kuszącym tytułem Mniam! W sam raz dla mojej rocznej córki, która reaguje wesołą, otwartą buzią na to słowo, które u nas się pojawia w codziennym słowniku. Córka lubi „mniam” i na szczęście jedzenie nie tylko budzi jej ciekawość, ale też sprawia jej przyjemność. Nową książkę przyjęła więc bez zastrzeżeń i stała się jej wierną testerką. Po chwili już wiedziałam, że także fanką.

Książka jest sporych rozmiarów, ale wciąż wygodna dla malucha. Kwadrat o zaokrąglonych rogach mieści minimum tekstu – same niezbędniki budujące dramaturgię strona po stronie… Bardzo ładnie i porządnie zaprojektowana grafika będzie pasować dziecku. Jest prosto i kolorowo. No i najważniejsze – dziury! Na początek taka malutka, żeby paluszkiem ledwo co zahaczyć, zanęcić. Po chwili coraz większe, o coraz innych kształtach do odkrywania. Do machania palcami spod spodu, do zaglądania przez otwór z drugiej strony. Bo strony i kolejność aż tak bardzo się nie liczą. Wiadomo, dziecko wszystkiego musi dotknąć i o to w tej książce chodzi :)

Opowiastka stworzona z kilku zdań opiera się na zaskakującym dla dziecka wątku zjadania się w przyrodzie. Obawy odłóżmy na bok, póki co, jeszcze długo obejdzie się bez zbędnego realizmu. „Kto kogo połknął” to temat podany w absolutnie bajkowy i zabawny sposób. Zanim dziecko zacznie zadawać pytania, pozostańmy przy bajce i bawmy się dobrze :) Mniam!

dzika-jablon842ss

dzika-jablon842c

dzika-jablon842e

dzika-jablon842f

dzika-jablon842ww

dzika-jablon842b

Mniam!
autor: Canizales
Wydawnictwo Tatarak
sztywnostronicowa
wymiary: 22 x 22 cm
wiek: 2+
cena okładkowa: 30 zł