Rozgościliśmy się w tej podróży do Azji, zdaje się nie mieć końca. Najpierw wyjechały zwierzęta – bohaterowie naszej wycieczki. Zbudowały w Azji skrzynkę pocztową, narysowały znaczki i wysłały listy do Polski. W międzyczasie poznawałyśmy z Milo niezwykłe miejsca, snując własne, egzotyczne opowieści o krajach azjatyckich. Przyglądałyśmy się również i porównywałyśmy misternie tkane alfabety… Dziś dotknęłyśmy Indii w wyjątkowo rzeczywisty sposób, robiąc wzory z henny u Agaty z Mehendi Masala, z których po drodze do domu odpryskiwała już zaschnięta pasta, aby jutro z płomiennej rdzy przeobrazić się w głębokie brązy, na tydzień :) W weekend zaś mamy w planach oglądanie tańczonej opowieści hinduskiej w stylu Kathak…
Dziecko na warsztat wita na wiosnę! Ruszamy do Azji!
Ludzie listy piszą
W zasadzie dzisiaj to piszą smsy i e-maile. Z żalem stwierdzam, że już nie piszę listów od jakiegoś czasu… Postanowiłyśmy się jednak w listy pobawić i zrobić wszystko jak należy. Małe obrazki z różnych krajów Azji powędrowały do kopert. Zaprojektowałyśmy znaczki pocztowe, poznając państwa na mapie. Milo dowiedziała się kim jest adresat i nadawca. Brakowało nam jeszcze skrzynki…
Skrzynka pocztowa w stepie azjatyckim
Zabawną przygodą było naśladowanie alfabetów pism z Azji i omawianie z czym się kojarzą piękne litery – cyrylica, sanskryt, alfabet gruziński, tajski, mongolski… Serce mocniej mi zabiło, gdyż za młodu chciałam zostać poliglotką, a od dziecka fascynowały mnie tajemnicze alfabety i obce języki.
Z pudła tekturowego zrobiłyśmy skrzynkę na listy, wykorzystując gotowe otwory z daszkiem. Do skrzynki wpadły później wszystkie nasze listy z Azji, z podróży :)
U Gosi z Tominowa mignęły mi ostatnio flagi na blogu, więc poszłyśmy za tą inspiracją i zrobiłyśmy własne, maleńkie, ozdobne chorągiewki (wydruki plus wykałaczki). Milo udekorowała skrzynkę.
Henna – tradycja kobiet
foto: Agata Wójt
Dokąd udały się pozostałe uczestniczki dziecka na warsztat w tym miesiącu? Zajrzyjcie na blogi :)