O potrzebie zrozumienia, o szukaniu bratniej duszy, o iluzji i nie tylko

I co teraz? Guido van Genechten, Wydawnictwo ADAMADA

Wciąż zachwycamy się belgijskim ilustratorem Guido van Genechten. Każda jego książka jest jak cenne spotkanie z przyjacielem wskazującym na to, co w życiu ważne, prowadzącym ciepłym, życzliwym tonem w chwilach zwątpienia, cierpliwie odpowiadającym na najtrudniejsze pytania.

I co teraz? zaprasza czytelnika do świata odmienności, której symbolem, aż nadto wyrazistym i namacalnym stają się rogi na głowie – wielkie i niewygodne. To ciężkie do dźwigania – dosłownie i w przenośni – brzemię sprawia, że funkcjonowanie bohatera w przestrzeni staje się niezgrabne i zawstydzające, jakby chłopcu było zbyt trudno, aby się wpasować. Z drugiej strony odkrywa on w sobie zadziwiające pokłady dobrego humoru, przeplatającego się czasem z dystansem do siebie i elementami błazenady.

Tak naprawdę książka jest zbiorem propozycji jak radzić sobie z odmiennością. Autor, zwracając się bezpośrednio do czytelnika, niejako wplątując go w konkretną sytuację, stawiając na miejscu bohatera, ingeruje w emocje, sprawdza reakcje, pyta o rzeczy trudne. Składa się w większości z pytań. Takich, które zmuszają do konfrontacji, a niekiedy stawiają pod ścianą. Ten konfrontacyjny styl wzmacnia warstwę emocjonalną tekstu. Sam tytuł jest pytaniem i wszystko zaczyna się od pytania: Co byś zrobił, gdybyś obudził się w nocy z jelenimi rogami na głowie?

Oto repertuar dostępnych reakcji. Uderzyć w krzyk. Nie uwierzyć i schować się pod kołdrą. Przestraszyć się. Zmartwić. Ukryć to coś przed klasą na 365 sposobów? Odpiłować. Iść do lekarza. Spróbować się z tym pogodzić? Postawić na użyteczność. Rogi mogą służyć za wieszak, ptasie lądowisko, antenę, instrument muzyczny, a może nawet choinkę! Lekkie, nieco senne, jakby rozmazane i nierzeczywiste ilustracje w sepiowo-niebieskiej kolorystyce doskonale obrazują ten stan zawieszenia i niepewności.

I moje ulubione pytanie: A może spotkasz kogoś, kto też ma takie coś na głowie? Kogoś, kto cię naprawdę zrozumie. Z bratnią duszą można nawet założyć klub. Idąc dalej tym tropem… można zacząć dostrzegać świat rozpościerający się poza własną odmienność, a w nim innych ludzi, z których każdy COŚ ma… W takim ujęciu odmienność jawi się jako różnorodność. A Wy, jak uczycie dzieci o odmienności?

Jakie to szczęście, że cię znalazłem, Guido van Genechten, Wydawnictwo ADAMADA

Mam dla Was jeszcze jedną książkę Guida van Genechtena, bardzo przyjemnie zilustrowaną, kolorową niczym letnia łąka pieśń o samotności. Zaczyna się klasycznie (pięknym baśniowym wprowadzeniem, jednym z moich ulubionych zwrotów otwierających krainę magii) – Był sobie raz… I tu poznajemy młodego, filuternego i żądnego przygód zajączka, który w zasadzie niczym się nie przejmuje, korzysta z życia, odkrywa świat. Jego życie, pomimo codziennych wędrówek przez łąki i pola, płynie ustalonym rytmem. Pewnego razu zaczyna się niepokoić, odczuwać jakiś niewypowiedziany brak i… tęsknić!

Świetny w kicaniu, lądowaniu w samym środku marchewkowej grządki i drzemaniu pod jodłą, nie umiał wysiedzieć w jednym miejscu spokojnie. Szczególnie wtedy, gdy wyczuł w lesie nowy zapach. Trop zawiódł go do Zuzy, zajączkowej dziewczyny, która od tej pory stała się jego nieodłączną towarzyszką. To urocza, tym razem malarsko zilustrowana opowieść, o potrzebie bycia razem. Słodka jak ulubione przez bohaterów marchewki. Piękna jak wyznania Kicka na tle spektakularnego zachodu słońca: Jakie to szczęście, że Cię znalazłem!

Odkryj, co…, Guido van Genechten, Wydawnictwo ADAMADA

Jakby komuś było mało różnorodnego i pełnego pomysłów van Genechtena, to zapraszam na jeszcze jedną książkę –  obrazkową opowiastkę z okienkami. To interaktywna książeczka dla maluchów, które z wrodzoną ciekawością chętnie eksplorują wizualne zagadki. Zabawa polega na tym, by odgadnąć z czym się kojarzy kształt, odsłonić papierową zakładkę i ujrzeć rzeczywistego bohatera danej strony. Zmyłki, triki, gry na spostrzegawczość i wyobraźnię – to wszystko jest w pakiecie! Książka powoduje wybuchy śmiechu i dostarcza dużo fajnej zabawy :) Polecam do rodzinnych wygłupów.

P.S. Szkoda tylko, że do tego typu zabaw z zaginanymi stronami nie da się zastosować grubszego papieru. To sprawia, że książeczka nie jest, niestety, niezniszczalna jak kultowe kartonówki, a jej żywot się niebezpiecznie skraca w rękach dwulatki :)

Na koniec jeszcze zachęcamy starsze dzieciaki w wieku 6-9 lat do podjęcia krzyżówkowego wyzwania!

Jakie to szczęście, że cię znalazłem
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena okładkowa: 37,90 zł

I co teraz?
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena okładkowa: 37,90 zł

Odkryj, co…
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: twarda
wiek: 2+
cena okładkowa: 24,90 zł

Plac tajemnic. Krzyżówki obrazkowe
autor: Aleksandra Golecka-Mazur
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: miękka
wiek: 6+
cena okładkowa: 8,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku :)

Reklama

Miejsca rzeczy zapomnianych i znalezionych

Lubię współczesne baśnie jako gatunek. Jest duży potencjał w zabawach z postaciami i trawestacjach znanych motywów, w pewnego rodzaju ‚tłumaczeniach’ dawnego na nasze, legend na aktualności, fantazji na skrawki życia. Magia umownych w czasie i przestrzeni opowieści o wielkiej mocy terapeutycznej zostaje dopełniona współczesnymi wątkami, przez co staje się łatwiejsza do pochwycenia, bardziej codzienna.

Nie jest to jednak proste zadanie. Potrzeba wiedzy z zakresu psychologii baśni i wyczucia w kreowaniu magiczno-realistycznej codzienności, której autor nadaje właściwą dla gatunku strukturę. Nie wszystkie historyjki przypominające bajki można potraktować jako baśnie, a jest ich, niestety, sporo na rynku. Są to często bezwartościowe opowiastki z nazbyt wyeksponowanym morałem, nierzadko jeszcze podane w kiepskiej jakości szacie graficznej. Mam wrażenie, że dużą szkodę robią też współczesne redakcje baśni, z których wycina się większość trudnych tematów, co skutkuje pozornym uładzeniem, zubożeniem treści i pozbawieniem opowieści jej największych wartości.

W kolekcji pięciu baśni napisanych przez Krystynę Chołoniewską i przepięknie zilustrowanych przez Dobrusię Rurańską mamy do czynienia z kreacją opartą na wielkiej wrażliwości. Historie z książki Miejsca rzeczy zapomnianych są jak misternie stworzone tkaniny i w zupełnie magiczny sposób tekst pełen niuansów, gier słownych i niepozornych drobiazgów wkomponowuje się w ilustracje, aż gęste od zdobień, ornamentów, punktów i kresek. Autorka oraz ilustratorka pochyliły się nad baśniami z podobną skrupulatnością, choć każda z nich sięgnęła po właściwe jej środki ekspresji.

Dobrusia Rurańska, do tej pory znana mi z ilustracji kolorowych, pełnych intensywnych kontrastów, tym razem zaskakuje gęstym rysunkiem rozegranym w bieli, czerni i szarościach. Propozycja całkowicie spójna stylistycznie, a jednak odsłania nieco inne niż do tej pory możliwości artystki. Ilustracje, wśród których znajdziemy całostronicowe graficzne rysunki, jak i niewielkie emblematy czy ornamenty, zachęcają, by się zatrzymać i wytężyć wzrok. Pobawić się w szukanie szczegółów, dać sobie czas i pobyć w baśni. Poczuć tajemnicę.

Tajemnica jest również wyczuwalna w samych baśniach. Postacie bohaterów są pełne życia, bo utkane z prawdziwych emocji. Niektóre z nich to nie ludzie, lecz przedmioty i zwierzęta. Narratorzy poszczególnych opowieści bywają zaskakujący – raz słuchamy sofy, innym znów razem poznajemy historię z perspektywy pary butów lub kotów. Współczesne baśnie nie są właściwie baśniami w klasycznym rozumieniu – one wlewają się do rzeki codzienności, mieszają z rzeczywistością, zaburzając jej nurt logiką snu, niewytłumaczalnych wydarzeń, niewyjaśnionych sytuacji…

Moje ulubione opowieści to baśnie o poszukiwaniu i znajdowaniu siebie. Pierwsza to senna podróż ciężko chorej pacjentki szpitala Joasi w Obudź się! Wizyta w gabinecie luster powoduje zmianę w jej sposobie patrzenia na świat, siebie, swoje nieszczęście oraz w budowaniu głębszych relacji z innymi, zamiast skupiania się wyłącznie na sobie. Drugą, równie uwalniającą opowieścią o przemianie jest wizyta Kasi w studio filmowym i podróż do świata zapomnianych bajek. Niemal o krok od rozpoczęcia kariery filmowej, bohaterka odkrywa własną autentyczność. Odwiedzając Miejsca rzeczy zapomnianych, Kasia znajduje to co dla niej najważniejsze i wybiera wolność zamiast uwikłania, czyli bycia gwiazdą zależną od kaprysów producenta.

Odwiedźcie koniecznie te baśnie! Niech zapomniane stanie się znalezione :)

Miejsca rzeczy zapomnianych
autor: Krystyna Chołoniewska
ilustracje: Dobrosława Rurańska
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 10+
cena okładkowa: 29,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku :)

Książki o magii książek

dzika-jablon901a

Dobre książki o pasji czytania są naszymi sprzymierzeńcami i pomocnikami w rodzicielskich staraniach o rozbudzenie w dzieciach miłości do literatury. Mam dziś cztery ciekawe propozycje w osobistym i subiektywnym mini-przeglądzie. Prosto z biblioteczki starszej córki przywołuję od razu dwie książki Petera Carnavasa wydane przez Adamadę, nowość z Wydawnictwa TADAM oraz książkę mówiącą szeptem o niezwykłym pisarzu i rysowniku, w której pojawia się motyw księgi. Ta ostatnia – wizualna perełka – została wydana przez Wydawnictwo FORMAT. Cztery przedstawione ścieżki to cztery propozycje ukazywania dzieciom wartości książek. Nie namawianiem, zachęcaniem czy kanonem lektur szkolnych, lecz sugestywną opowieścią w wyjątkowej oprawie, w słowach, których się nie zapomina.

O wpadaniu do książek

Każdy z nas może być bohaterem własnej historii. O chłopcu, który wpadł do książki jest pochwałą sprawczości, zdolności do kreacji, siły do podążania za marzeniem oraz wielkiej wyobraźni, która nigdy nie prowadzi na manowce. W minimalistycznej oprawie, zarówno tekstowej, jak i wizualnej, odsłania się wielka siła witalności, instynktowny pęd do życia, który może być równie dobrze odczytany jako energia twórcza. Fakt wpadania bohatera do książki i rozgaszczania się w książkowym świecie – wygląda jak akt twórczy, moment powołania bohatera do życia. Początek przypomina przecież kreację świata. Pustka i biel kartek ustępuje miejsca pojawiającym się oznakom życia. Na początku niczego tu nie było. Ale powoli, powoli zaczął się wyłaniać cały świat. (…) Wszystko wokół zaczęło rosnąć…

Wpadanie do książek może być niezłym sposobem na poszukiwanie w nich samego siebie i okazją do rozwijania własnej wyobraźni. Oto bohater. A kim ja jestem? Co mnie spotyka? Jakie ja mam marzenia? Jaka jest moja historia? Dziecko przegląda się w opowieści jak w zwierciadle.

O chłopcu, który wpadł do książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

dzika-jablon873m

dzika-jablon873o

dzika-jablon873r

O zakochiwaniu się w książkach

Jak pokochać książki? Otaczać się nimi. Jak sprawić, żeby dzieci pokochały książki? Czytać wspólnie, najlepiej codziennie. A kiedy poznacie krótką opowiastkę O dzieciach, które kochają książki Petera Carnavasa, nie będziecie mieć wątpliwości, że książki zmieniają życie. Ten uroczy poradnik zakochania się w książkach na zabój, na całe życie, krok po kroku czy od pierwszego wejrzenia, pomoże rodzicom zaczarować dzieci.

Carnavas przewrotnie operuje pojęciem posiadania. Wybrać dobra materialne czy dobre książki? Posiąść wiedzę, czerpać mądrość i budować bliskie relacje dzięki wspólnemu zainteresowaniu? Nie chodzi tu przecież wyłącznie o promocję czytelnictwa, ale o przygodę z książkami, która spaja członków rodziny, rozwija, otwiera, rodzi ciekawość, sprawia, że człowiek za każdym razem wyrusza w niezapomnianą podróż. Podróż zmieniającą życie. Uroku dodają żartobliwe odwołania do funkcjonalnych zalet książek – mogą służyć jako podpórka, stopień umożliwiający spoglądanie przez okno czy inne rozwiązania codziennych drobnych problemów. Dopiero jak ich zabraknie w naszym otoczeniu, życie staje się prawdziwym utrapieniem ;-)

O dzieciach, które kochają książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

dzika-jablon885g

dzika-jablon885ll

dzika-jablon885k

O magii w bibliotece

Odwiedziny w bibliotece mogą się kojarzyć trochę szkolnie, trącić zakurzonym zapachem książek zapakowanych w szorstkie brązowe okładki z pospiesznie wykaligrafowanym numerem lektury i budzić sentyment. Chociaż ja mam w pamięci ciche, zgrzebne biblioteki z czasów PRL-u, nie są to wyblakłe wspomnienia. Lubiłam buszować w labiryncie nudnych, identycznie wyglądających regałów, które skrywały jednak wielkie tajemnice, przygody i opowieści. Wabiły obietnicą niezapomnianych wrażeń. Wystarczyło się zatrzymać, sięgnąć po książkę i wręczyć ją bibliotekarce, aby spisała numery i daty, dzięki czemu książka mogła już swobodnie lecieć ze mną do domu. Dziś biblioteki są nierzadko miejscem kolorowym, tętniącym życiem, posiadają własną ofertę zajęć edukacyjnych i goszczą pisarzy oraz ich młodych czytelników. Chodzenie do biblioteki nie jest kojarzone z nudą i obciachem. A co, jeśli jest to biblioteka zupełnie niezwykła, z wyjątkową, magiczną historią?

Wysypisko książek z Wydawnictwa TADAM zaprasza czytelnika do serca lasu, gdzie z dala od miejskiego zgiełku i świateł Zaczytanka mieszkają porzucone książki. Poznajemy historię pewnej biblioteki prowadzonej przez Panią Bajkę, która jest zmuszona pożegnać się zarówno z książkami, jak i ukochanym miejscem pracy. W miejscu, gdzie od lata stała biblioteka, ma powstać coś nowocześniejszego. Najstarsza i najbardziej doświadczona Księga Baj, dobrze wie, że książki wywiezione do lasu nie spotka nic dobrego, a ich los właśnie odmienia się na zawsze. Każda z nich przynosi na wysypisko fascynującą historię i na początku bawi je nowa sytuacja. Pory roku jednak się zmieniają – życie opuszczonych książek stoi w miejscu. Dopiero przybycie wesołego psa Dwukropka i jego właściciela zakochanego w książkach, zmieni wszystko i przywróci kolekcji książek należne im miejsce. Dzięki przyjaźni Artura z Tęczową Książką, Księga Baj trafia z powrotem w ręce bibliotekarki, mamy chłopca, a wszystkie książki wędrują triumfalnie do nowego lokum. Biblioteka Wysypisko Książek jest teraz miejscem pełnym magii, w którym szacunek do książek jest czymś oczywistym, a wartość współpracy – nie do przecenienia. W Zaczytanku ludzie znów kochają czytać!

Wysypisko książek
tekst: Katarzyna Grzybek
ilustracje: Karolina Piętoń
Wydawnictwo TADAM
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena okładkowa: 32 zł

dzika-jablon901f dzika-jablon901g dzika-jablon901h dzika-jablon901i dzika-jablon901j

O karmieniu wyobraźni

Wstrzymuję oddech, gdy biorę tę książkę do ręki. Piękna i kunsztowna niczym zdobiona szkatułka ze wspomnieniami. Bruno Schulz był mi kiedyś bardzo bliski jako pisarz i rysownik, a jego Sklepy cynamonowe fundowały mi niezapomniane podróże w czasach, gdy moja wyobraźnia szalała. Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać jest książką prowadzącą czytelnika w wielu różnych kierunkach. Talent, inność, fizyczność, zmysłowość, relacje, wojna, mroki dziejów, bezsensowna śmierć – wybierz tę, którą chcesz podążać. Na dziś wydobywam z niej motyw księgi tak wyraźnie obecny w twórczości Schulza oraz supermoce pisarza – siłę wyobraźni i kreacji. Znikający, przeobrażający się ojciec, tęsknota, poczucie braku i zagubienia – chłopiec miał na to tylko jedno lekarstwo. Ołówek i czyste kartki. Słowo i obraz.

Bruno odmienność przekuł w wyjątkowość. Ocalił swój świat, własne istnienie, choć nie ochronił swego życia, gdy dosięgła go kula na ulicy. Ta książka w sposób wieloznaczny i wielowątkowy ukazuje moc twórczą zdolną stwarzać światy, na podobieństwo tajemnej księgi, w której mieszczą się odpowiedzi na wszystkie pytania. Myślę, że każde dziecko, które odkrywa pasję czytania, nie tylko rozwija własną wyobraźnię, ale zyskuje też zachętę do autentycznego wyrażania siebie. Uczy się latać. Warto mądrze je w tym wspierać :)

Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać
tekst: Nadia Terranova
ilustracje:Ofra Amit
Wydawnictwo FORMAT
oprawa: twarda
wiek: 7+
cena okładkowa: 39,90 zł

dzika-jablon901b

dzika-jablon901c

dzika-jablon901d

dzika-jablon901e

Znasz te książki? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku :)

Być jak Ariol

dzika-jablon891a

Kto pamięta pełnego ciepła i uroku misia Muki z kolorowej, wielosmakowej i multikulturowej bajki Marca Boutavant, ten zachwyci się komiksami dedykowanymi nieco starszej publiczności. Zwierzaki powracają, ale tym razem w zupełnie innej odsłonie. Jeśli mówimy o podróżach, to przydarzają się one raczej na trasie szkoła – dom, klimat przyjaźni jednak pozostaje. Obie z 7.5-letnią Milo jesteśmy fankami głównego bohatera Ariola od pierwszego tekstu. Wyczekujemy niecierpliwie tomu trzeciego przygód osiołka, licząc na polskiego wydawcę. A przed nami jeszcze 10 części. Wydawnictwo Adamada na pewno trzyma rękę na pulsie i nas nie zawiedzie :)

dzika-jablon891b

Przypominająca słynnego Mikołajka i jego kumpli paczka znajomych pędzi nieco przywiędły szkolny żywot, a po lekcjach szuka okazji do przemiany w superbohaterów. W dwunastu skondensowanych historyjkach tomu Wszyscy jesteśmy osiołkami główny bohater Ariol rozgrywa decydujący mecz, (bezskutecznie) uczy się przyimków, zaleca się do Petuli, krówki z klasy, docieka czy jest głupim osłem i ratuje Superkonia z kina. Część druga Być jak Superkoń przynosi trzynaście opowieści, w których wątki klasowe przeplatają się z wakacyjnymi. Ariol i jego najlepszy kumpel Ramono podróżują pociągiem nad morze. Innym razem osiołek podejrzewa, że jest szpiegowany przez rodziców, ale znalezione super tajne nocne zdjęcia okazują się zapisanym badaniem USG zrobionym przez mamę Ariola w ciąży. Znajdziemy tu taż klasyczną kłótnię z wyliczankami czyj tata jest najlepszy, największy i najsilniejszy, oraz co groźnego zrobi tacie kolegi. Ech, znamy to i pamiętamy ze szkolnych podwórek. Rozdziały Naklejki (o poszukiwaniu tej jednej jedynej ostatniej do kolekcji), Karate (przechwałki o supermocach tatusiów) i Będzie niezła beka (sekretna rozmowa o nauczycielach podsłuchana przez ciało pedagogiczne) należą do moich ulubionych.

Taki mnie sentyment bierze podczas lektury obu części tej zwierzęcej bajki… Tyle wspomnień ożywa i scenek z głębin pamięci powraca, że czuję przyjemne mrowienie na myśl o beztroskich latach pierwszych klas podstawówki. Przypominają mi się godziny spędzone na podwórku z trzepakiem, przepadanie w szkolnym, niemal dzikim ogrodzie-sadzie pełnym starych drzew owocowych, grupowe powroty do domu przez park, cała szkolna banda, skróty dokonywane bez wiedzy rodziców czy kombinacje, aby wpuścili nas do kina na seans dla starszych. Teksty Ariola i jego kolegów oraz koleżanek mają ponadczasowy charakter, specyficzny szkolno-podwórkowy, chłopacki sznyt. Dziwnym sposobem wszystkie te komiksowe rozmowy autorstwa Emmanuela Guibert rezonują ze mną nawet dziś mimo upływu czasu. A może po prostu nadal wiele mam w sobie z dziecka :) Tutaj chylę czoła przed tłumaczem obu części, Tomaszem Swobodą, który wykonał kawał solidnej roboty. Niczego nie zagubił w tłumaczeniu ze świeżości języka, charakteru dziecięcych konwersacji, niuansów i żartów słownych. Brawo! Wyszło naturalnie, dziecięco i autentycznie. Narysowane genialnie. Mistrzostwo tej serii kryje się w spójności przedstawionego świata i jego genialnym rysunkowym portrecie. Ariola czyta mi się świetnie i – wybaczcie wyrażenie – ryję ze śmiechu! Do łez.

dzika-jablon891d

dzika-jablon891c

Zwróćcie uwagę na jeszcze jedną rzecz. Świat dorosłych – rodziców i nauczycieli – jest sztywny, poukładany i bez wyobraźni. Niektórzy są głusi na wyobraźnię dziecka  – dosłownie i w przenośni. Na szczęście dzieciarnia robi w nim wyrwę swoim zamiłowaniem do chaosu, głupot i spontaniczności. Absurdalna lekkość bytu!

dzika-jablon891edzika-jablon891f

dzika-jablon891l

dzika-jablon891g

dzika-jablon891mm

dzika-jablon891idzika-jablon891jdzika-jablon891kdzika-jablon891mdzika-jablon891ndzika-jablon891odzika-jablon891r

Ariol. Wszyscy jesteśmy osiołkami
Ariol. Być jak Superkoń
autor: Emmanuel Guibert
ilustracje: Marc Boutavant
Wydawnictwo Adamada
oprawa: miękka ze skrzydełkami
wiek: 7+
cena okładkowa: 39,90 zł / tom

Sztuka kochania książek

dzika-jablon885g

Jak pokochać książki? Otaczać się nimi. Jak sprawić, żeby dzieci pokochały książki? Czytać wspólnie, najlepiej codziennie. A kiedy poznacie krótką opowiastkę O dzieciach, które kochają książki Petera Carnavasa, nie będziecie mieć wątpliwości, że książki zmieniają życie. To jeden z kilku projektów tego autora, który możemy podziwiać w polskiej wersji językowej dzięki Wydawnictwu Adamada. Inną historię – też o książkach – opisywałam w zeszłym roku na blogu Dzikiej Jabłoni. Ten uroczy poradnik zakochania się w książkach na zabój, na całe życie, krok po kroku czy od pierwszego wejrzenia, pomoże rodzicom zaczarować dzieci.

Historie Carnavasa, trochę bajkowe i nierzeczywiste, czerpią z jego własnego dzieciństwa spędzonego w Australii głównie na czytaniu i rysowaniu historyjek obrazkowych. Na stronie internetowej autora można przeczytać o tym jak niewiele właściwie się zmieniło w jego życiu – od najmłodszych lat, przez młodość i pracę w zawodzie nauczyciela w podstawówce, aż do teraz, kiedy to pisarz i ilustrator najchętniej odwiedza szkoły, aby czytać razem z dziećmi książki oraz uczyć je rysować. Stąd pewnie moje nieodparte wrażenie autentyczności w kontakcie z książkami Carnavasa, które w niezwykle lekki sposób utkane są z jego osobistych przeżyć i doświadczeń.

dzika-jablon885i

To bardzo ciekawa książka o pewnego rodzaju minimalizmie życiowym, świadomym wyborze, rezygnacji z niektórych dóbr doczesnych dość stereotypowo utożsamianych z luksusem. Ograniczenie to tylko na pozór pozbawia sportretowaną rodzinę uroków życia – w rzeczywistości są bogaci, mają głębokie relacje, wrażliwość i wyobraźnię. Co z tego, że nie mają telewizora, samochodu, a nawet domu. Mieszkają w przyczepie wypełnionej książkami. Wiodą życie pełne bliskości i znają smak przygody. Nadchodzi jednak taki dzień, że książki muszą zniknąć, aby oczyścić im trochę przestrzeń i zmienić perspektywę. Czy eksperyment się powiedzie? Jak się zmieni życie rodziny z przyczepy?

Lekkość jest wielką zaletą tej książki i można ją chłonąć za każdym razem, gdy się ją trzyma w dłoniach. Przemawia nie tylko obrazkowa swoboda, uwidoczniona w pociągnięciach pędzla, rozpoznawalna w lubianej przez autora technice akwarelowej, ale także wyjątkowa subtelność poczucia humoru, umowność opowieści, która, nieco zawieszona w czasie i przestrzeni, mogłaby wydarzyć się tu i tam, czyli wszędzie. Równie dobrze mogłaby też przyśnić się porannym snem, z którego zapamiętujemy strzępy jak tylko otworzymy oczy. Minimalizm Carnavasa da się lubić na wielu poziomach. Także fabuły. Zbudowana na przeciwieństwach posiadania i braku, oparta na doświadczeniu utraty i tęsknoty za dawnym stylem życia, przewrotnie operuje pojęciem posiadania. Wybrać dobra materialne czy dobre książki? Posiąść wiedzę, czerpać mądrość i budować bliskie relacje dzięki wspólnemu zainteresowaniu? Nie chodzi tu przecież wyłącznie o promocję czytelnictwa, ale o przygodę z książkami, która spaja członków rodziny, rozwija, otwiera, rodzi ciekawość, sprawia, że człowiek za każdym razem wyrusza w niezapomnianą podróż. Podróż zmieniającą życie. Uroku dodają żartobliwe odwołania do funkcjonalnych zalet książek – mogą służyć jako podpórka, stopień umożliwiający spoglądanie przez okno czy inne rozwiązania codziennych drobnych problemów. Dopiero jak ich zabraknie w naszym otoczeniu, życie staje się prawdziwym utrapieniem ;-)

Łapcie tę książkę, aby życie było jeszcze lepsze! Sztuka kochania książek nie jest wcale taka trudna.

dzika-jablon885j dzika-jablon885k dzika-jablon885ll dzika-jablon885m dzika-jablon885n

dzika-jablon885h

O dzieciach, które kochają książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

Krzyżówki obrazkowe

dzika-jablon885a

Nie samym sportem czy rysunkiem żyje młody człowiek. Czasem potrzebuje rozruszać szare komórki i porządnie pokombinować. Raz sięga po sudoku, innym razem rozwiązuje quizy, a ostatnio krzyżówki obrazkowe. Wydawnictwo Adamada ma w ofercie mnóstwo łamigłówek, krzyżówek i labiryntów. Mamy przyjemność spróbować wyzwań z serii Plac Tajemnic i Plac Tajemnic 2. Na tapecie więc krzyżówki obrazkowe dla dzieci w wieku 6-9 lat.

Mam wielki sentyment do tego typu zeszytów. Będąc dzieckiem, męczyłam mamę o Wesołe minuty, pokaźne kolekcje obrazkowych zadań logicznych i nie tylko. Mogłam siedzieć nad nimi godzinami i dedukować, odkrywać, zgadywać, szukać szczegółów i różnic, kolorować, pisać, liczyć i rozwiązywać rebusy. Dziś moja siedmiolatka rozprawia się z tego typu zadaniami, a przy okazji ćwiczy spostrzegawczość, wzbogaca słownictwo i wyjątkowo długo się koncentruje :) Polecamy tę pożyteczną i łatwą w obsłudze serię wszystkim miłośnikom krzyżówek; w szczególności tym, którzy chcą poćwiczyć umiejętność pisania. Powodzenia!

dzika-jablon885b dzika-jablon885c dzika-jablon885d dzika-jablon885e dzika-jablon885f

Plac Tajemnic. Krzyżówki obrazkowe / Plac Tajemnic 2. Krzyżówki obrazkowe
tekst: Aleksandra Golecka-Mazur
Wydawnictwo Adamada
oprawa: miękka
liczba stron: 32
cena: 8,90 zł

Książka do odkrywania

dzika-jablon884r

Fani książek interaktywnych na pewno docenią kreatywną serię dla najmłodszych z Wydawnictwa Adamada. Mamy jedną książkę i już się w niej rozsmakowałyśmy. Nasz najmłodszy szkrab rodzinny zawzięcie ją testuje i codziennie odkrywa kto… ma nos jak wąż, jest tysiąc razy większy od ryb, jest za gruby, żeby fruwać lekko jak motyl, ma tyle macek ile pająk nóg? Nie zastanawia się oczywiście nad tymi nieoczywistymi pytaniami, lecz z ciekawością malucha odkrywającego świat przewraca kartki i otwiera te, które zawierają rysunkowe zagadki.

Książeczka opiera się na bardzo prostym pomyśle. Ogon, dziób czy macka zwierzaka, którego widzimy na stronie, na pierwszy rzut oka należy właśnie do niego. Gdy jednak otwieramy zagiętą stronę, naszym oczom ukazuje się zupełnie ktoś inny – rzeczywisty właściciel mylącej części ciała. Zmyłka, wizualny żart prowadzą nas więc do wizerunku ukrytego w środku zwierzaka, a z każdym takim odkryciem śmiechu jest co niemiara.

dzika-jablon884rs

Guido van Genechten po mistrzowsku rozgrywa pomysły na książki, w których minimalistyczna forma (i formuła) idą w parze z bardzo przyjemnym dla oka pomysłem graficznym. Zwierzęta są duże i wyraziste, umieszczone na jasnych tłach, budzą sympatię uśmiechem i tymi swoimi wielkimi oczami. Są trochę bajkowo-zabawkowe w tej mało rzeczywistej konwencji, ale nie tracą czytelności nawet pomimo uproszczenia bliskiego znakowi. Maluchom właśnie tyle wystarczy – nie zagubią się w szczegółach, a postać rozpoznają bez trudu. Zwierzęta w parach są dobrane w zaskakujący sposób, co gwarantuje dużo śmiechu. A muszę przyznać, że dobrej zabawy jest tyle, że niezbyt gruby papier powoli nie wytrzymuje natarcia ciekawskich rączek. Kolejne porcje zagadek znajdziemy w książkach Odkryj, co… oraz Odkryj, gdzie… Póki co, młodsza córka poleca tę z żyrafą ;-)

dzika-jablon884ss dzika-jablon884st dzika-jablon884tt dzika-jablon884u dzika-jablon884uu dzika-jablon884ww

Odkryj, kto…
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena okładkowa: 24,90 zł

Kolacja z duchami

dzika-jablon884h

Nie spotkałam zbyt wielu duchów jako bohaterów książek dla dzieci, za to w ofercie Wydawnictwa Adamada natykam się od razu na Heńka i Gustawa oraz całą bandę ich przyjaciół. Ich imiona brzmią sympatycznie, a nawet swojsko, choć obaj zostali zaproszeni do Polski prosto z Francji oraz Belgii. Spotkania z zagranicznymi gośćmi z książek, które chcę Wam dziś pokazać, to naprawdę zabawna przygoda. Dajcie się więc zaprosić na kolację z niestrasznymi duchami! Już najmłodsi czytelnicy mogą się pośmiać i powygłupiać.

dzika-jablon884i

Kolacja z duchami i Śniegowy duch

Dwie książeczki Jacquesa Duquennoy, francuskiego ilustratora, nie są zwykłymi opowiastkami o duchach. Są też zaproszeniem do zabawy z duchami i w duchy. Do porzucenia codziennych spraw i udania się na ucztę, stok, śniegową bitwę. Czy można się oprzeć igraszkom na śniegu i spotkaniu smakoszy przy stole?

Gdzieś w nieokreślonym miejscu, kiedyś, nie wiadomo kiedy, stoi zamek zamieszkany przez duchy. Heniek przygotowuje kolację, a towarzysze już się zbierają w jadalni, przy długim stole, pod wielkim kandelabrem. Gospodarz uwija się, przenika ściany, bawi gości i rozbudza apetyt sztuczkami. Częstuje ich koktajlami o tajemniczych właściwościach, czarodziejską zupą dyniową, niecodzienną porcją ryby, sałaty, sera. Nie zapomina o magicznym deserze i doskonałej kawie. Ale… co się dzieje z gośćmi? Wcinają, oblizują się, smakują, a przy okazji zmieniają się w zależności od pochłanianego jedzenia – raz są sałatowi, raz łososiowi, raz pełni dziur w serze, a za chwilę w kolorze dyni. Na dodatek znikają, gdy tylko deser rozpływa się w ustach. Są nie tylko eleganccy i dobrze wychowani – zmywają talerze i dbają o maniery. Tryskają poczuciem humoru – robią sobie żarty i straszą się nawzajem, jak na duchy przystało!

dzika-jablon884jdzika-jablon884k

dzika-jablon884l

dzika-jablon885l

***

Wyobrażacie sobie duchy ucieszone śniegiem? Nakładają czapki, przypinają narty i pędzą na stok. Jest bitwa na śnieżki, skocznia olimpijska, slalom gigant i lepienie… ducha. Bo tylko duchy mogą wpaść na taki pomysł. Przygoda w oszczędnych obrazkach, w bieli i czerni przetykanej dyskretnie kolorami, prowadzi nas na sam szczyt góry. Czy śniegowy duch poradzi sobie ze zjazdem, prędkością i przeszkodą? Pełno w tej zabawie śmiechu i lekkości. Jest też zaskakujące i piękne zakończenie afirmujące optymistyczne spojrzenie na świat. Na jasną stronę życia :)

Obie części przypominają mi dziecięce wyliczanki z rozpędzonymi słowami, które wypowiadało się z niecierpliwością i czekało, aż wreszcie rozpocznie się zabawa. Ktoś odpadał, na kogoś wypadało, najważniejszy był jednak czas spędzony razem i szaleństwa nieokiełznanej wyobraźni. Książki o duchach zapewniają dobrze spędzone chwile i łatwość, z jaką można przeskoczyć od zabawnych ilustracji do własnych zabaw inspirowanych przedstawionymi przygodami. Sprawdzone sposoby na dobrą zabawę są niezawodne – dobra kolacja z przyjaciółmi i figle na śniegu zawsze napełniają nas radością. No to uuuuuuu!

dzika-jablon884g

Gustaw niestraszny duch

Gustaw jest wyjątkowy i inny od reszty duchów. Nie przepada za tym, co kochają jego rówieśnicy, czyli straszeniem na zamku, a przynajmniej nie w taki sposób jakiego wymaga od niego nauczyciel w Szkole Duchów. Gustawa wyróżnia łagodność i empatia, która sprawia, że początkowo duszek staje się obiektem żartów. Nauka strasznego straszenia nie idzie mu zbyt efektywnie, zostaje więc oddelegowany do Opuszczonej Wieży. Ku swojemu zdziwieniu spotyka tam samotnego kota, z którym od razu się zaprzyjaźnia. Razem urządzają sobie przytulne gniazdko, a nawet przyjmują inne duchy na ciastkach i herbacie. Szkolni koledzy i koleżanki Gustawa w końcu akceptują jego odmienny sposób bycia, a jego indywidualizm wcale nie wyklucza go z grupy. Bohater pozostaje sobą i próbuje szczęścia na własnych warunkach.

Fabuła jakby wyjęta ze snu albo typowej strasznej opowieści o duchach, jakimi czasem raczą się dzieci dla czystej ekscytacji, zyskuje w wersji Guida van Genechtena łagodną i ciepłą oprawę opowieści o przyjaźni. Także z samym sobą. Bo w niestrasznym duchu Gustawie tkwi jakaś niespotykana siła, dzięki której przekuwa brak umiejętności dostosowania się do czyichś oczekiwań (bo przecież nie porażkę) w zdolność podążania za własnymi potrzebami i dobrego traktowania siebie. Smutny jest dorosły pan Głowa, nauczyciel, który nawet nie podejmuje próby porozumienia się z uczniem, zrozumienia jego sytuacji, problemu, osobowości. Jedną decyzją przekreśla szansę na dialog. Odsyła Gustawa, aż się nauczy. W samotności, izolowany od reszty uczniów, jakby za karę.

A jednak Gustaw ma moc – z miejsca strasznego tworzy coś pozytywnego i dobrego, buduje relacje, nie załamuje się, pozostaje otwarty na potrzeby innych. Myślę, że to jest największa, najcenniejsza lekcja, jaką odbiera w szkole. Dodam tylko, że autor znów zaskakuje mnie różnorodnością technik ilustratorskich. Niedawno pisałam o nim na blogu, pokazując książki tak różnie przez niego zilustrowane, a w Gustawie odsłania się jeszcze inny styl w jego pracy twórczej. Zapamiętacie historyjkę o wrażliwcu dzięki wyjątkowo sympatycznym postaciom duchów, ciemnej tonacji rozświetlonej lekką poświatą, detalami oraz swobodnymi plamami akwareli w delikatnie malowanych nokturnach. W tej niestrasznej książce kryje się dużo ciepłych uczuć. Po prostu poznajcie Gustawa!

dzika-jablon884m dzika-jablon884mn dzika-jablon884n dzika-jablon884o dzika-jablon884p

Gustaw niestraszny duch
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena okładkowa: 39,99 zł

Śniegowy duch
tekst i ilustracje: Jacques Duquennoy
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena okładkowa: 24,90 zł

Kolacja z duchami
tekst i ilustracje: Jacques Duquennoy
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena okładkowa: 24,90 zł

Chłopiec z książki

dzika-jablon873m

Lubicie wpadać do książek? Ja mam wrażenie, że całkiem często zdarzają mi się takie spontaniczne skoki z przygodami, szczególnie od kiedy buszuję z pasją w książkach dla dzieci :)

O chłopcu, który wpadł do książki autorstwa Petera Carnavasa to nastrojowa opowieść od Wydawnictwa Adamada, pięknie ukazująca poszukiwanie sensu życia. Lekko, sennie, w delikatnych akwarelowych ilustracjach toczy się historia bohatera, który czerpie garściami z życia. Co takiego robi? Żyje zwyczajnie, zajęty przeróżnymi czynnościami, a jednak żyje też twórczo, odkrywa, wyraża siebie, pomaga innym, kocha życie, zachwyca się światem, potrafi się cieszyć. Nie traci kontaktu ze swoim wewnętrznym dzieckiem nawet, gdy dorasta. Zajmują go trochę poważniejsze sprawy niż turlanie się z pagórka, lecz wciąż dostrzega innych wokół siebie, a w oczach swego nowo narodzonego dziecka odkrywa cały świat! Jego życie jest pełne twórczej energii – mężczyzna kocha, buduje, rozwija się, dba o rodzinę.

dzika-jablon873n dzika-jablon873o

Czasem jednak pewna myśl nie daje mu spokoju… Jaki jest powód jego istnienia? Czy da się pojąć takie zagadnienie i szukać odpowiedzi bez podjęcia ryzyka? Czy wyskoczenie z książki pomoże mu zmienić perspektywę? Dostrzec coś, czego się nie widziało… Docenić to, co się ma :) To jest najpiękniejsze przesłanie tej książki. Jej minimalizm w prowadzeniu fabuły oraz w szacie graficznej niczego nie upraszcza. Wręcz przeciwnie – autor pozostawia czytelnikowi dużo przestrzeni do własnych odkryć i przemyśleń. Chłopiec nie ma nawet imienia. Każdy z nas może nim być. Być bohaterem własnej historii. Książka bowiem staje się tutaj metaforą ludzkiego życia, pojedynczego indywidualnego losu.

Wątek ten wydaje mi się szczególnie pociągający z perspektywy kogoś, kto sam zajmuje się tworzeniem. Wielka siła witalności, instynktowny pęd do życia, tak dobrze czytelny w tej opowieści, może być równie dobrze odczytany jako energia twórcza, a fakt wpadania bohatera do książki i rozgaszczania się w książkowym świecie – jako akt twórczy i powołanie bohatera do życia. Początek przypomina przecież kreację świata. Pustka i biel kartek ustępuje miejsca pojawiającym się oznakom życia. Na początku niczego tu nie było. Ale powoli, powoli zaczął się wyłaniać cały świat. (…) Wszystko wokół zaczęło rosnąć…

Po lekturze Chłopca pozostaję z pulsującym obrazem życiowego i twórczego potencjału. Z bijącą z jej stron pochwałą życia! Nie przypuszczałam, że tak niepozorna książka adresowana do 4-latka może tyle w sobie pomieścić. Zaskoczyć dorosłego, a dziecko zachęcić do odwagi w spełnianiu marzeń i poprowadzić ku jasnej stronie życia :)

dzika-jablon873pp dzika-jablon873r

O chłopcu, który wpadł do książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku :)

Poznajcie psy z Adamady!

dzika-jablon870a

Były sobie dwa psy z Adamady. Hipolit Kabel, jamnik, oraz kundelek, na którego wołano Nie. Przypatrzmy się im bliżej, bo każdy z nich ma swoją historię! Przesympatyczny rudy pupil nie jest świętoszkiem. Jak na aktywnego domownika przystało, angażuje się w życie rodzinne całym sercem i jest wszędzie tam, gdzie toczy się akcja. Bywa w kuchni z nosem przy ludzkim jedzeniu, pomaga w pracach ogrodowych, zagląda do sypialni, buszuje w śmietniku…

Historia rudzielca jest krótka i prosta, a przy tym zabawna, bo opowiedziana z perspektywy psiego bohatera. Wita się z czytelnikiem i wylicza dowody zaangażowania oraz miłości do swoich ludzi. Widać, że zna swoją wartość. Coś mu się jednak nie zgadza… Jednego tylko nie może rozkminić. Dlaczego na obroży wygrawerowano cudze imię? Prosty zabieg z zastosowaniem perspektywy psa sprawia, że uśmiechamy się pod nosem i patrzymy na niego z pobłażaniem, bo wiemy doskonale co oznaczają te psie aktywności. Wiemy, że pies widzi to inaczej. Na tym przeuroczym triku jest zbudowana cała historia, pełna ciepłego humoru.

dzika-jablon870b dzika-jablon870c

Nastroju dopełniają piękne, lekkie i zabawne ilustracje łączące akwarelę z ołówkową kreską. Autorka tekstu i ilustracji Marta Altes umiejętnie połączyła opowieść z oprawą wizualną, dając trzylatkom świetny pretekst do zabawy i rozmów o zwierzakach w domu. Co tu dużo pisać, książka zachwyca!

dzika-jablon870d dzika-jablon870e

A oto druga historia, tym razem z rodzimego podwórka. Roksana Jędrzejewska-Wróbel napisała, a Grażyna Rigall zilustrowała Humory Hipolita Kabla. Ciekawostką jest fakt, że pierwowzorem wymyślonej postaci był prawdziwy jamnik Kabel. W ośmiu rozdziałach poznajemy perypetie kapryśnego i refleksyjnego psa, który przyjaźni się z kotem Alojzym. Zwierzęta w tej opowieści są uczłowieczone – mieszkają w domach, wysyłają esemesy, myją okna i gotują makaron na obiad. W świecie Hipolita zwierzaki spotykają się zarówno w realu, jak i na popularnym portalu Pod Budą. Znajome psy wrzucają fotki eksponujące ich wyjątkowość, opatrzone krzykliwymi podpisami o wygranych, nagrodach, wyróżnieniach i zdobytych szczytach. Wow, wszystko takie atrakcyjne! Nie przypomina ten portal swym klimatem fejsbuka? W porównaniu ze znajomymi z portalu, normalnie można stracić dobry humor. I jamnik Hipolit traci. Zżera go zazdrość i zwątpienie. Samo życie!

dzika-jablon870f

Świetna para z tego Hipolita i Alojzego Kocioła. Nie dość, że przeczą swą przyjaźnią utartym schematom „życia jak pies z kotem”, to jeszcze tak są przez autorkę pomyślani, że dopełniają się charakterami i sposobem patrzenia na świat. Fakt, że każdy z nich jest z innej bajki, ma wielki twórczy potencjał do ukazania młodym czytelnikom czym może być przyjaźń. O ile jamnik jest humorzasty, marudny, a czasem irytujący w swym rozżaleniu wobec rzeczywistości, o tyle kot wnosi w tę melancholijną aurę bardzo ciepły, pozytywny akcent. Trochę jawi się jako magik odczarowujący złe humory i czarną pogodę. Potrafi omamić złe wspomnienia Hipolita i nadać im nową, jaśniejszą barwę. Wpada w odwiedziny, obdarowując przyjaciela jego ulubionymi serdelkami. Ma ambicję nauczyć Kabla manier podczas jedzenia przy stole, chętnie tworzy nastroje świąteczne, organizuje ochłodę w upalny dzień, zawsze dostrzega tę jasną stronę życia :)

To książka o przyjaźni dwóch różnych stworzeń i wspólnym spędzaniu czasu. Dzięki Roksanie Jędrzejewskiej-Wróbel obie postacie są wyjątkowo wyraziste i pełne życia. Tak jak zabawne ilustracje Grażyny Rigall podkreślające przekaz. Lektura tej książki może być dla dziecka budująca – dobry przyjaciel pomoże odnaleźć zagubiony humor!

dzika-jablon870g dzika-jablon870h dzika-jablon870i

Humory Hipolita Kabla
tekst: Roksana Jędrzejewska-Wróbel
ilustracje: Grażyna Rigall
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

Nie!
tekst i ilustracje: Marta Altes
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena: 34,90 zł

Guido van Genechten. Odmienność da się lubić / Przygody z książką 4

dzika-jablon869g

Guido van Genechten gości nie tylko w październikowej odsłonie Przygód z książką. Już od 27 do 29 października można go spotkać w Polsce na Krakowskich Targach Książki. Będzie tam można otrzymać autograf, porozmawiać z autorem o tworzeniu książek, wziąć udział w warsztatach plastycznych i obejrzeć przedstawienie inspirowane jego najbardziej rozpoznawalną książką Rikuś. Nagroda Illustrator’s Award City of Hasselt za ilustracje do Rikusia przyspieszyły tempo międzynarodowej kariery van Genechtena. Książki belgijskiego pisarza i ilustratora są obecne na całym świecie. W Polsce głównie Adamada zajmuje się przybliżaniem jego twórczości dzieciom i, trzeba przyznać, że wydawnictwo ma w ofercie piękne, mądre, ciepłe i pełne humoru propozycje dla przedszkolaków. Jeśli jeszcze jakimś cudem ich nie znacie, popatrzcie na ilustracje van Genechtena, którymi będę się dzielić w ciągu najbliższych kilku dni – może wybierzecie coś odpowiedniego dla swoich dzieciaków :)

Rikuś / Rikuś i Anusia

dzika-jablon869b

Zainteresowałam się bliżej twórczością tego artysty, gdy dostrzegłam różnorodność jego ilustracji, lekkość w przechodzeniu od jednej techniki do drugiej, żonglowanie nimi w klimacie dobrej zabawy. Przy Rikusiu zatrzymałam się na dłużej – ilustracje przypominają obrazy namalowane z gestu, nonszalancko, szerokim pędzlem. Miejscami sprawiają nawet wrażenie niedbałych – spod warstwy koloru przebija drobno kratkowany wzór papieru-tła wydarzeń. Styl obrazków jest lekki, a kompozycje na stronach dynamiczne, co przy małej ilości tekstu dodatkowo podkreśla ruch, akcję i wydarzenia. Postać głównego bohatera jest duża i wyrazista; autor nie poświęca zbyt wiele uwagi na szczegóły. Łatwo rozpoznawalny i charakterystyczny królik jest z gatunku tych postaci, z którymi małe dziecko może się szybko zidentyfikować i od razu polubić. Uproszczenie zaś kształtu i wyeksponowanie mocnego, czarnego konturu w niczym nie zubaża odbioru. Ilustracje są świeże, radosne i bardzo kolorowe. Króliczków w książkach dla dzieci spotkałam już wiele. Zwierzaki od van Genechtena nie są wymuskane, za to charakterne.

dzika-jablon869d

dzika-jablon869adzika-jablon869c

Wartością Rikusia oraz Rikusia i Anusi są też tematy, z którymi mierzy się twórca. Sięga po wątki budowania relacji, przyjaźni i odmienności. Rikuś, który czuje się inny od rówieśników z powodu klapniętego ucha, robi wszystko, aby je „naprawić”. Swoimi staraniami budzi jeszcze większy śmiech w grupie królików. Bądźcie jednak spokojni, nawet ukazując problem inności i złe samopoczucie zrozpaczonego bohatera, autor stopniuje i łagodzi wydźwięk trudnych relacji i napięcia. Nie ma tu miejsca na okrucieństwo czy złośliwość. Wyśmiewanie się z Rikusia jest i tak podszyte humorem. Owszem, królik marzy o normalnym uchu i jest mu przykro, że inni się z niego śmieją, ale akcja przebiega w dość sympatycznej atmosferze. Co więcej, Rikusia ratuje jego poczucie humoru. Zaraża nim innych i odczarowuje sytuację na korzyść dla siebie. Wraz ze szczerym, dobrym, uwalniającym śmiechem przychodzi akceptacja.

dzika-jablon869h

Część druga przygód niesfornego królika także została stworzona, by bawić i śmieszyć. Zabiegi Rikusia, pragnącego za wszelką cenę przyciągnąć uwagę pewnej króliczki, wywołają uśmiech na twarzy malucha i rodzica. Sympatia dla bohatera wpisana jest więc w treść i styl opowiadania. Każdy przecież chciałby dostać w prezencie naszyjnik ze słodkich marchewek!

dzika-jablon869i dzika-jablon869j

Nie chcę być duży

I jeszcze jedna rodzinna, pełna ciepła książka. Ciepła od uczuć i gorąca w palecie barw. Brawa za podjęty temat – bliskości typowej dla dzieciństwa, z której z czasem się wyrasta. Tym razem zwierzęcym bohaterem jest Mama Kangurzyca i jej maluch w torbie. Czytając o kangurku za dużym już na pomieszkiwanie i podróże w maminej kieszeni na brzuchu, oczyma wyobraźni widziałam moją młodszą córkę, wiercącą się na moich kolanach przy każdej nadarzającej się okazji albo cierpliwie wyciągającej łapki, żeby tylko pobyć w moich ramionach. Podobnie jak Kangurzyca czekam, aż dziecko posmakuje więcej samodzielności. Razem z maluchem i jego mamą zwiedzamy kawał (afrykańskiego? australijskiego?) świata, przyglądając się zwierzętom. Spokojnie, nadchodzi w końcu ten moment, gdy młody zainteresuje się nim bardziej niż ciepłą kieszonką u mamy ;-)

Prostota tej opowieści jest urzekająca. Bliski każdemu rodzicowi temat upływającego czasu w kontekście dorastania dziecka ukazany został z wyczuciem. Cała książka przygotowuje dziecko na finał, pozwalając mu stopniowo oswoić się z samodzielnością, dojrzeć do niej, zrozumieć bohatera i jego emocje. To sympatyczna terapeutyczna historyjka z zachętą do tego, aby dać dziecku czas na gotowość podjęcia ważnego kroku zgodnie z własnymi potrzebami. Piękny przekaz!

dzika-jablon869l dzika-jablon869m dzika-jablon869n

Kolorystyka ilustracji jest bardzo spójna, określona gamą ciepłych kolorów. W piaskowych krajobrazach bohaterowie wędrują skąpani w czerwieniach i pomarańczach. Słońca, ziemi i skał. Podobnie jak w Rikusiu styl ilustracji jest zamaszysty, syntetyczny i wyrazisty, choć osiągnięty dzięki nieco innym zabiegom. Cieniowane postacie wyglądają jak narysowane pastelami, a pejzaż w tle przypomina miejscami wycinankę z elementami wydartymi z papieru. Pojawiają się też w tych obrazkach faktury – w liściach, korze drzew, masywach skalnych czy na ciele żyraf. Nie wiem jak reagują inne dzieci, ale moja córka uśmiecha się szeroko na widok zwierzaków w książkach van Genechtena.

dzika-jablon869o

Mała biała rybka / Mała biała rybka ma wielu przyjaciół / Mała biała rybka ma urodziny

Tę serię przedstawię w oddzielnym wpisie, tutaj więc tylko zaanonsuję Małą Białą Rybkę, jedną z moich ulubionych postaci stworzonych przez autora. Ilustracje przypominają mi osobiście nieco styl Erica Carle. Rybka jest wyjątkowo szybko wpadającą w oko bohaterką, żyjącą w podwodnym świecie zwyczajnych spraw. Zajmują ją przyjaciele, zabawy, przyjęcia urodzinowe. Każda z tych prostych książeczek opiera się na fajnym pomyśle angażującym dziecko w aktywne poznawanie otaczającego je świata. Szkoda tylko, że to nie kartonówki – twardy papier zapewniłby tej serii dłuższe życie :)

dzika-jablon869f

W Wydawnictwie Adamada znajdziemy jeszcze inne pozycje autorstwa Guido van Genechtena: seria Odkryj co/kto/gdzie, I co teraz?, Gustaw – niestraszny duch oraz Jakie to szczęście, że cię znalazłem. Cieszę się, że znajomość z tymi książkami jeszcze przede mną. A Wy, które znacie, lubicie, i za co najbardziej?

Rikuś / Rikuś i Anusia
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena: 34,90 zł

Nie chcę być duży
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena: 37,90 zł

Mała biała rybka
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Mamania
oprawa: twarda
wiek: 1+
cena: 19,90 zł

Tymczasem zapraszam do pozostałych uczestniczek projektu!

Print

Mój tato jest niedźwiedziem

dzika-jablon867a

Nie ma wcale tak dużo książek o ojcach i tatusiach, chociaż parę znamy i lubimy. Do tej ojcowskiej kolekcji dołączamy dziś pozycję z Wydawnictwa Adamada Mój tato jest niedźwiedziem. To lekka i przyjemna książka dla młodszych przedszkolaków ukazująca relacje między synkiem i jego tatą w formie przypominającej prostą wyliczankę. Każda rozkładówka przedstawia tatę-niedźwiedzia wykonującego zwyczajne niedźwiedzie czynności bądź opisuje jego wygląd. Dowiadujemy się po kolei, że ma wielkie łapy, jest duży i okrągły, ma miękkie futro i lubi się czochrać. Zakończenie jest pełne ciepła i miłości!

Autorka Nicola Connelly postawiła na niewielką ilość tekstu, w sam raz dla trzylatka, który dzięki temu łatwo zapamięta najważniejszy przekaz. Duża czcionka i krótkie zdania są wyraziste jak tropy na świeżym śniegu, a w bieli literkom towarzyszą delikatne ilustracje Annie White. Nie ma w tych akwarelowych obrazkach zbyt wielu barw, stąd stonowana kolorystyka sprawia, że podróż z niedźwiedziem jest jak senna wędrówka. Duża dawka humoru utrzyma jednak uwagę dziecka na sympatycznym bohaterze, a być może zachęci nawet je do zabawy z rodzicem w naśladowanie zachowań misia. To bardzo fajna propozycja na wspólnie spędzony czas :)

dzika-jablon867b dzika-jablon867c dzika-jablon867d dzika-jablon867e

Mój tato jest niedźwiedziem
tekst: Nicola Connelly
ilustracje: Annie White
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena: 24,90 zł

Wszyscy ziewają

dzika-jablon866j

Gdybym miała wskazać ulubioną książeczkę mojej półtorarocznej córki ostatnimi czasy, będzie to z pewnością interaktywne dzieło sztuki z okienkami Wszyscy ziewają. Hit nad hity – mówi wyraz jej twarzy i ten błysk w oku, gdy nie wypuszcza jej z rąk, naśladuje moje ziewanie, co brzmi oczywiście komicznie. Kończy i za chwilę zaczyna od początku, niekiedy wkładając kartki w moje dłonie, abym i  ja była trochę bardziej interaktywna. I tak sobie razem ziewamy, oglądając paszcze i buzie, wielkie zębiska i małe, drobne, ostre ząbki, ziewając raz nieśmiało i cichutko, by za chwilę ziewnąć z łoskotem, chrumkaniem i głębokim echem.

Wydawnictwo Adamada robi kawał dobrej roboty, wprowadzając na polski rynek nieznanych szerzej autorów. Tak jest i w przypadku tej książki, gdyż Anita Bijsterbosch, holenderska autorka i ilustratorka książek dla dzieci, gości w Polsce po raz pierwszy. Publikacja jest tak trafiona, że warto teraz czekać na kolejne projekty Anity, które, mam nadzieję, zawitają u nas niedługo dzięki kierunkowi obranemu przez Wydawnictwo Adamada. Chcemy więcej, wiadomo ;-)

dzika-jablon866a dzika-jablon866b dzika-jablon866c

Co tu dużo mówić, ta książka dla najmłodszych jest świetna. Ponoć pomaga w zasypianiu. Pełen humoru tekst wydawcy zauroczył mnie całkowicie, więc pozwolę sobie zamieścić fragment: „Książka polecana do czytania przed snem. Bardziej skuteczna niż Aaa, kotki dwa, ciepłe mleko, smoczek, relaksacyjna muzyka, samochodowe przejażdżki po mieście, głaskanie i drapanie razem wzięte.” U nas, co prawda, nie sprawdza się czytanie do zaśnięcia, przeciwnie – córeczka się rozbudza i niebezpiecznie o tej porze ożywia, więc raczej praktykujemy czytanie i ziewanie w dzień.

Pokochałyśmy sympatycznych, śpiących i słaniających się ze zmęczenia bohaterów. Kto idzie spać? Kot, wąż, szop, królik, świnia, krokodyl, hipopotam, lis polarny, żółw. No i dzidziuś z dwiema jedynkami na dole i dwiema na górze. Na koniec sowa-mądra głowa daje znak do wyciszenia się i… po chwili wszyscy śpią :) Ech, jakie to proste! Trochę utopii jednak wcale nie zaszkodzi, a i tak najbardziej liczy się dobra zabawa. Tę macie zagwarantowaną :)

dzika-jablon866gdzika-jablon866d dzika-jablon866e dzika-jablon866f

dzika-jablon866idzika-jablon866h

Wszyscy ziewają
tekst i ilustracje: Anita Bijsterbosch
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena: 34,90 zł

Przygody Wilka

dzika-jablon864a

Bardzo podobają mi się książki, które odczarowują wizerunek wilka. Pokazują, że w bajkach i opowiadaniach dla dzieci wilk nie jest taki straszny jak go malują. Niedawno poznałam Wilka, towarzysza Niebieskiej Kapturki, który okazał się fajnym kumplem zakochanym w modzie i wybiegu, a teraz w naszym domu próbuje się zadomowić Wilk z nieco szalonej serii dla 3-latków, na którą składa się aktualnie już sześć części. Nie tylko zaczynamy przygodę z sympatycznym, choć niepozbieranym życiowo Wilkiem, ale także z Wydawnictwem Adamada, które obdarowuje swych najmłodszych i trochę starszych czytelników pięknymi i mądrymi książkami. W kontakcie z takimi skarbami jesteśmy wszystkie trzy bardzo podekscytowane. Zaczynamy od dobrego Wilka :)

dzika-jablon864c

dzika-jablon864d

Kim jest nasz bohater? Wilkiem, który smuci się na swój własny widok. Nie czuje się dobrze w czerni, więc próbuje to zmienić. Przez cały tydzień sprawdza czy mu do twarzy w różnych kolorach, ale w wyniku barwnych eksperymentów nie czuje się sobą! Co dzień przegląda się w lustrze i załamuje łapy. Róż, zieleń, pomarańcz… wcale mu nie pasują takie radykalne zmiany. Nawet tarzanie się w błocie z prosiakami nie pomaga. Tyle prób, wysiłku włożonego w kreację nowego wizerunku, poszukiwań prawdziwego siebie doprowadzi na koniec Wilka do odkrycia, że warto mimo wszystko być autentycznym. Udawanie kogoś kim się nie jest nie przynosi szczęścia ani nie daje powodu do dumy.

dzika-jablon864f

dzika-jablon864b

Druga opowiastka wprowadza znacznie radośniejszy nastrój – Wilk szykuje urodzinowe przyjęcie. Zaproszeni przyjaciele nie podzielają jednak jego entuzjazmu, a jedynie częstują go wymówkami. Okazuje się, że nikt nie może tego dnia przybyć, bo wszyscy są strasznie zajęci albo umówieni. Wściekły i rozczarowany Wilk wyraża emocje na samotnym spacerze. Gdy odkorkowuje napotkaną na drodze tajemniczą butelkę, jego życie odmienia się o 180 stopni. Przedziwne podróże w niespotykane rejony wszechświata budzą w nim jednak tęsknotę za przyjaciółmi.

Czy spełniające się życzenia mogą Wilka zmęczyć? O tak, ma ich już serdecznie dość! Z ulgą oddycha, gdy znajduje się znów w znajomym lesie. We własnym domu nie zazna jednak spokoju, bo czeka go jeszcze jedna – urodzinowa – niespodzianka. Domyślacie się jaka? Grono dobrych przyjaciół to źródło wielkiej siły, wzruszenia i radości. Z nimi smakuje każda przygoda.

dzika-jablon864g dzika-jablon864h dzika-jablon864i

Już tylko te dwie wspomniane książeczki ukazują bohatera potraktowanego z wielkim humorem. Wilk nie ze wszystkim sobie radzi przepisowo, nie jest bohaterem doskonałym w każdym calu, wręcz przeciwnie, dostrzegając jego niedociągnięcia czy lęki, łatwiej możemy go zaakceptować. Zwykły, normalny gość, pełen emocji jak każdy z nas. Ta postać buduje fajny przekaz dla trzylatków, które dopiero zaczynają sobie układać swoje małe i duże sprawy. Powoli organizują się w świecie, mając już pierwsze bardziej świadome wnioski i obserwacje, zadając mnóstwo pytań i próbując zrozumieć to co je otacza. Wilk-przyjaciel wyciąga pomocną łapę. To ktoś, kto trochę rozjaśni dzieciom zawiłości życia, zaczynając od najbliższego otoczenia i, co ważne, bez dydaktyzmu i zbędnych morałów.

Wesoło tu. Seria jest obiecująca. Wyrazisty i autentyczny bohater z pomysłem na siebie zachęca najmłodszych odbiorców do zawarcia bliższej znajomości. Przekaz pełen życia i humoru podany w przyjemnej, barwnej oprawie. Rozśmiesza i inspiruje.

No to przybijamy piątkę Wilkowi, a Wy?

dzika-jablon864j

seria Przygody Wilka
O Wilku, który chciał zmienić kolor
O Wilku, który obchodził urodziny
O Wilku, który bał się własnego cienia
O Wilku, który trafił do Baśniowego Lasu
O Wilku, który chciał się zakochać

O Wilku, który podróżował po świecie
tekst: Orianne Lallemand
ilustracje: Éléonore Thuillier
Wydawnictwo: Adamada
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena: 24,90 zł