Migawki z Antarktydy / Dziecko na warsztat II

dzika-jablon764o

Antarktydę odwiedzałyśmy już kilka razy w zeszłym roku:

Budowałyśmy kontynent, formowałyśmy góry lodowe na sucho i w prawdziwym lodzie, bawiłyśmy się zwierzętami, a na kartach Montessori z fauną Antarktydy i Arktyki Milo uczyła się pisać i czytać… Dużo wrażeń, wielkich emocji i spora dawka wiedzy. Tym razem – w ramach Dziecka na warsztat – niełatwo było znowu skusić się na zamarznięty ląd. Przez dwa tygodnie robiłam podchody, żeby zanęcić polarnikami, zdobywcami bieguna południowego, wyprawami (liczyłam, że zimą zrobimy wielką wyprawę w terenie, zbudujemy dom lodowy…, lecz jak wiadomo zima nie wypaliła za bardzo w tym roku). Wyglądało to beznadziejnie, już prawie się poddałam jak ze styczniowym warsztatem, który też został zbojkotowany. Bunt i opór, no rewolucja! Propozycje matki nie budzą takiego entuzjazmu jak dawniej ;-)

Gdy już wszystko wydawało się stracone i prawie porzuciłam nadzieję, że cokolwiek zrobimy, w Milo wygrała chęć zbudowania Antarktydy po raz kolejny, czyli Córka wybrała to co zna i lubi. Zabawa w mały świat! Więc bez zbędnej gadaniny zapraszam do obejrzenia migawek z domowej Antarktydy… Na początek zabawa w poszukiwanie i zbieranie wszystkich białych rzeczy, które nam posłużą do stworzenia świata Antarktydy! Miękkie, sztywne, szeleszczące… Tiule, wata, papiery, plastikowe pudełka, folia bąbelkowa, futerka – użyłyśmy wiele różnych materiałów budowlanych dla doświadczenia zróżnicowanych, bogatych efektów dotykowych.

dzika-jablon764l

dzika-jablon764m

Przydały nam się jeszcze lampki choinkowe do stworzenia efektu zorzy polarnej…

dzika-jablon764n

dzika-jablon764p

Góry lodowe, kry, legowiska niedźwiedzi polarnych… (zamieszkują one oczywiście Arktykę, ale Milo nie chce słyszeć o rozdzieleniu zwierząt z rejonów północnych i południowych, uparcie łączy je w zabawie, ignorując fakty ;-)

dzika-jablon764t3

Jest nawet zamarznięty wodospad :)

dzika-jablon764r2

dzika-jablon764t4

dzika-jablon764s

dzika-jablon764t5

dzika-jablon764t

dzika-jablon764t2

dzika-jablon764w

dzika-jablon764u2

Powstało też igloo z miski (znów Arktyka okazała się bardzo inspirująca), a puste lodowe przestworza zapełniły się kolorowymi podróżnikami z dalekich ciepłych krajów :)

dzika-jablon764z

dzika-jablon764w3

Impreza antarktyczna wciąż trwa w najlepsze, a my tymczasem zapraszamy do innych uczestniczek projektu po inspiracje!

logoDnW-2edycja3

25 myśli w temacie “Migawki z Antarktydy / Dziecko na warsztat II

  1. Mama w domu 23 lutego, 2015 / 7:43 pm

    Świetna impreza – zwierzaki Antarktydy i Arktyki łączą się we wspólnej zabawie. Przepięknie obmyślany projekt i świetne zdjęcia!

    • dzikajablon 24 lutego, 2015 / 9:53 am

      Córka ma w nosie to, że niektóre zwierzaki nigdy by się w naturze nie spotkały. W zabawie ustanawia własne prawa hihi ;-)

  2. ON ONA I DZIECIAKI 23 lutego, 2015 / 7:47 pm

    Widzę, że do imprezy dołączyły nie tylko zwierzęta Antarktydy i Arktyki, ale też pies i chyba jeż. I nawet prezenty przynieśli :)

    • dzikajablon 24 lutego, 2015 / 9:54 am

      Na urodziny niedźwiedzia! Plus parę innych wątków… nie mogę łóżka posłać, bo ta impreza na łóżku Milo się rozkręca już trzeci dzień :)

  3. Kasia 23 lutego, 2015 / 11:31 pm

    A myślałam,że to igloo ze styropianu zrobione:) Widziałam takie w sklepie hobby.

  4. Asia 24 lutego, 2015 / 9:12 am

    No to zakochałam się:-) co za bajkowy i magiczny świat Antarktydy. Pięknie to przedstawiliście!! Uwielbiam <3

  5. Roksana 25 lutego, 2015 / 9:30 am

    piękne i wykonanie i pomysł. mego wow

    • dzikajablon 25 lutego, 2015 / 2:52 pm

      Kolejna odsłona domowej Antarktydy, za każdym razem coś nowego ;-)

  6. Agnieszka 25 lutego, 2015 / 2:37 pm

    Cudownie u Was, nie mogę się napatrzeć na zdjęcia :)

    • dzikajablon 25 lutego, 2015 / 2:53 pm

      Agnieszka, a ja w Wasze się zapatrzyłam :)
      Dziękujemy i pozdrawiamy!

  7. Matka Polka 28 lutego, 2015 / 4:48 pm

    Ciekawy pomysł z wykorzystaniem różnorodnych białych materiałów. A te lampki- przepięknie wygląda z nich zorza:) Tylko gdzie Wy trzymacie takie makiety?

    • dzikajablon 1 marca, 2015 / 10:08 pm

      Właśnie w tym problem – nie ma gdzie tego trzymać. Tylko recykling nas może uratować! :)

  8. Ilona P 13 marca, 2015 / 8:16 pm

    powiem tylko tyle… PRZEPIĘKNIE!!

Dodaj komentarz